Henryk Sienkiewicz
Listy z podróży do Ameryki
Leżąc na wznak, patrzyłem w gwiazdy, dachu bowiem na domu jeszcze nie było i wsłuchiwałem...
Leżąc na wznak, patrzyłem w gwiazdy, dachu bowiem na domu jeszcze nie było i wsłuchiwałem...
Jest to pora ciemności, a więc niepewności kształtów i znaczeń, zwykle łączy się z tajemnicą, działaniem niejawnym (to czas schadzek miłosnych przy księżycu oraz spotkań np. spiskowców), a nawet z aktywnością sił zła. Motyw nocy bywał często kojarzony ze śmiercią — dopiero świt przynosi nadzieję nowego życia.