Jan Grabowski
Puc, Bursztyn i goście
Umyty, opatrzony leżał na poduszce i patrzył na nas. Właściwie nie na nas, tylko na...
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
Umyty, opatrzony leżał na poduszce i patrzył na nas. Właściwie nie na nas, tylko na...
Motyw ten posiada również swe bardziej specyficzne wcielenia. Tym zaś, najbardziej ogólnym, zaznaczamy najogólniejsze wypowiedzi, czym jest miłość (która przecież, jak wiadomo, nie jedno ma imię). Uwzględniamy też charakterystyczne lub/i ciekawe sytuacje, w których uczucie to ujawnia się.