Potrzebujemy Twojej pomocy!
Na stałe wspiera nas 478 czytelników i czytelniczek.
Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?
Tadeusz Boy-Żeleński
Marzenie i pysk
Świeżo czytam znowuż inny wypadek w dziennikach. Dziewczyna przynosi księdzu dziecko, aby się nim zajął...
Justyna Budzińska-Tylicka
Świadome macierzyństwo
Nie idzie tu więc o fachowość i środki dobrze lub źle chroniące od ciąży, ale...
Kazimiera Bujwidowa
U źródeł kwestii kobiecej
Ów chłop idący w niedzielę z butną miną do kościoła i pokornie drepcąca za nim...
Zygmunt Krasiński
Nie-Boska komedia
MĄŻ
Zapewne słyszałeś wystrzały, odgłosy naszej wycieczki — ale bądź dobrej myśli, dziecię moje, nie przepadniemy...
Zygmunt Krasiński
Nie-Boska komedia
MĄŻ
Chodź, synu — połóż tu rękę swoją na dłoni mojej — czołem ust moich się dotknij...
Marek Aureliusz
Rozmyślania
Gdybyś miał równocześnie macochę i matkę, to ową otaczałbyś szacunkiem, a przecież stale chroniłbyś się...
Adam Mickiewicz
Dziady, część III
SENATOR
P. ROLLISON
Władysław Stanisław Reymont
Chłopi, Część pierwsza - Jesień
Dominikowa wrychle się opatrzyła, że czas już do domu iść, i jęła synków wołać, żeby...
Safona
Sen dziewczyny
Motyw: Matka
Motywem tym zaznaczamy fragmenty mówiące o przeświadczeniach na temat powinności związanych z rolą matki. Często są to stereotypy, mówiące o rozmaitych instynktach koniecznie ujawniających się u matki w odniesieniu do jej dziecka — instynktach związanych przede wszystkim z opiekuńczością, czuwaniem nad rozwojem, bytem i losem dziecka. Szczególnym przykładem może być tu pani Rollison z Mickiewiczowskich Dziadów, która, pozbawiona wzroku, kieruje się przeczuciem oraz potrafi innymi zmysłami odnaleźć swojego syna (np. odróżnia jego krzyk spośród innych głosów cierpiących więźniów).