Józef Czechowicz
Pod dworcem głównym w Warszawie
wielookie zarosłe
twarze głodów człowieczych
to są biedne księżyce
spustoszałych wszechrzeczy
dyszą kaszlają w runo...
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
— Uwierzę tylko w to, co Kościół do wierzenia poda — rzekł z mocą.
— A on?
— Kto...