HTTP 200 OK
Allow: GET, POST, HEAD, OPTIONS
Content-Type: application/json
Vary: Accept
{
"name": "Otchłań",
"url": "https://wolnelektury.pl/katalog/motyw/otchlan/",
"sort_key": "otchl~0an~0",
"description": "<p>\r\nSpojrzenie w otchłań stawia nam przed oczyma wszystko to, co najbardziej nas straszy oraz to, co najbardziej niepojęte. Najczęściej ów fundamentalny lęk wiąże się z zatratą i <b>śmiercią</b>. Wejrzenie takie może nieść <b>zwątpienie</b> w sens życia ludzkiego i historii świata, poczucie <b>klęski</b> i beznadziejności istnienia, przeczucie potępienia. W <i>Sonetach krymskich</i> spojrzenie w <b>przepaść</b> (którą traktujemy tu jako synonim otchłani) stawia Pielgrzyma właśnie przed tym, co niewyobrażalne i niewyrażalne. W <i>Nie-Boskiej komedii</i> hrabia Henryk w chwili swej politycznej klęski, zanim skoczy w przepaść, patrzy w nią i opisuje następująco:<br>\r\n\r\n„Widzę ją całą czarną, obszarami ciemności płynącą do mnie, wieczność moją bez brzegów, bez wysep, bez końca, a pośrodku jej Bóg, jak słońce, co się wiecznie pali — wiecznie jaśnieje — a nic nie oświeca. —” <br>\r\nSą to najbardziej symptomatyczne uobecnienia otchłani. Należy jeszcze wspomnieć o <b>otchłani piekielnej</b>, z którą wiąże się potępienie i ostateczne zatracenie <b>nieśmiertelności</b> <b>duszy</b> oraz o tej przepaści, którą Pan Cogito zostawia pod wycieraczką (to mała, prywatna przepaść, echo tych wielkich, metafizycznych).<br>\r\n</p>",
"description_pl": "<p>\r\nSpojrzenie w otchłań stawia nam przed oczyma wszystko to, co najbardziej nas straszy oraz to, co najbardziej niepojęte. Najczęściej ów fundamentalny lęk wiąże się z zatratą i <b>śmiercią</b>. Wejrzenie takie może nieść <b>zwątpienie</b> w sens życia ludzkiego i historii świata, poczucie <b>klęski</b> i beznadziejności istnienia, przeczucie potępienia. W <i>Sonetach krymskich</i> spojrzenie w <b>przepaść</b> (którą traktujemy tu jako synonim otchłani) stawia Pielgrzyma właśnie przed tym, co niewyobrażalne i niewyrażalne. W <i>Nie-Boskiej komedii</i> hrabia Henryk w chwili swej politycznej klęski, zanim skoczy w przepaść, patrzy w nią i opisuje następująco:<br>\r\n\r\n„Widzę ją całą czarną, obszarami ciemności płynącą do mnie, wieczność moją bez brzegów, bez wysep, bez końca, a pośrodku jej Bóg, jak słońce, co się wiecznie pali — wiecznie jaśnieje — a nic nie oświeca. —” <br>\r\nSą to najbardziej symptomatyczne uobecnienia otchłani. Należy jeszcze wspomnieć o <b>otchłani piekielnej</b>, z którą wiąże się potępienie i ostateczne zatracenie <b>nieśmiertelności</b> <b>duszy</b> oraz o tej przepaści, którą Pan Cogito zostawia pod wycieraczką (to mała, prywatna przepaść, echo tych wielkich, metafizycznych).<br>\r\n</p>",
"plural": "",
"genre_epoch_specific": false,
"adjective_feminine_singular": "",
"adjective_nonmasculine_plural": "",
"genitive": "",
"collective_noun": ""
}