Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 457 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Wesprzyj!
Szacowany czas do końca: -
Juliusz Słowacki, Pogrzeb kapitana Meyznera

Spis treści

    1. Bieda: 1
    2. Grób: 1
    3. Pogrzeb: 1
    4. Śmierć: 1 2
    5. Światło: 1
    6. Trup: 1
    7. Urzędnik: 1
    8. Wzrok: 1
    9. Żołnierz: 1 2

    Juliusz SłowackiPogrzeb kapitana Meyznera

    1
    Śmierć, ŻołnierzWzięliśmy biedną trumnę ze szpitalu[1],
    Do żebrackiego mieli rzucić dołu;
    Ani łzy jednej matczynego żalu,
    Ani grobowca nad garstką popiołu!
    5
    Wczora[2] był pełny młodości i siły —
    Jutro nie będzie nawet — i mogiły.
    Gdyby przynajmniej przy rycerskiej śpiewce
    Karabin jemu pod głowę żołnierski!
    Ten sam karabin, w którym na panewce
    10
    Kurzy się jeszcze wystrzał belwederski,
    Gdyby miecz w sercu lub śmiertelna kula —
    Lecz nie! — szpitalne łoże i koszula!
    Czy on pomyślał — tej nocy błękitów,
    Gdy Polska cała w twardej zbroi szczękła[3],
    15
    Gdy leżał smętny w trumnie Karmelitów,
    A trumna w chwili zmartwychwstalnej pękła.
    Gdy swój karabin przyciskał do łona —
    Czy on pomyślał wtenczas, że tak skona?!
    Trup, UrzędnikDziś przyszedł chciwy jałmużny odźwierny
    20
    I przyszły wiedmy[4], które trupów strzegą,
    I otworzyli nam dom miłosierny,
    I rzekli: „Brata poznajcie waszego!
    Czy ten sam, który wczora się po świecie
    Kołatał z wami? — Czy go poznajecie?”
    25
    I płachtę z głowy mu szpitalną zdjęto,
    Nożem pośmiertnych rzeźników czerwoną;
    Źrennicę[5] trzymał na blask odemkniętą,
    Ale od braci miał twarz odwróconą;
    Więceśmy rzekli wiedmom, by zawarły
    30
    Trumnę, bo to jest nasz brat — ten umarły.
    Pogrzeb, Grób, Bieda, ŻołnierzI przeraziła nas wszystkich ta nędza,
    A jeden z młodszych spytał: „Gdzież go złożą?”
    Odpowiedziała mu szpitalna jędza:
    „W święconej ziemi, gdzie przez miłość bożą
    35
    Kładziemy poczet nasz umarłych tłumny,
    W jeden ogromny dół — na trumnach trumny”.
    Więc ów młodzieniec, męki czując szczere,
    Wydobył złoty jeden pieniądz drobny
    I rzekł: „Zaśpiewać nad nim Miserere,
    40
    Niechaj ogródek ma i krzyż osobny…”
    Zamilkł: a myśmy pochylili głowy,
    Łzy i grosz sypiąc na talerz cynowy.
    Niech ma ogródek — i niech się przed Panem
    Pochwali tym, co krzyż na grobie gada:
    45
    Że był w dziewiątym pułku kapitanem,
    Że go słuchała rycerzy gromada,
    A dziś ojczyźnie jest niczym niedłużny,
    Chociaż osobny ma kurhan — z jałmużny.
    Śmierć, Światło, WzrokAle Ty, Boże! który z wysokości
    50
    Strzały Twe rzucasz na kraju obrońce[6],
    Błagamy Ciebie przez tę garstkę kości,
    Zapal przynajmniej na śmierć naszą — słońce!
    Niechaj dzień wyjdzie z jasnej niebios bramy,
    Niechaj nas przecie widzą — gdy konamy!

    Paryż, d. 30 października 1841 r.

    Przypisy

    [1]

    szpitalu — dziś popr. forma D. lp: szpitala. [przypis edytorski]

    [2]

    wczora (daw.) — dziś popr.: wczoraj. [przypis edytorski]

    [3]

    szczękła — dziś popr.: szczęknęła. [przypis edytorski]

    [4]

    wiedmy — dziś popr.: wiedźmy. [przypis edytorski]

    [5]

    źrennica — dziś popr.: źrenica. [przypis edytorski]

    [6]

    obrońce — dziś popr. B. lm: obrońców. [przypis edytorski]

    15 zł

    tyle kosztują 2 minuty nagrania audiobooka

    35 zł

    tyle kosztuje redakcja jednego krótkiego wiersza

    55 zł

    tyle kosztuje przetłumaczenie 1 strony z jęz. angielskiego na jęz. polski

    200 zł

    tyle kosztuje redakcja 20 stron książki

    500 zł

    Dziękujemy za Twoje wsparcie! Uzyskujesz roczny dostęp do przedpremierowych publikacji.

    20 zł /mies.

    Dziękujemy, że jesteś z nami!

    35 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na opłacenie jednego miesiąca utrzymania serwera, na którym udostępniamy lektury szkolne.

    55 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na nagranie audiobooka, np. z baśnią Andersena lub innego o podobnej długości.

    100 zł /mies.

    W ciągu roku twoje wsparcie pozwoli na zredagowanie i publikację książki o długości 150 stron.

    Bezpieczne płatności zapewniają: PayU Visa MasterCard PayPal

    Dane do przelewu tradycyjnego:

    nazwa odbiorcy

    Fundacja Wolne Lektury

    adres odbiorcy

    ul. Marszałkowska 84/92 lok. 125, 00-514 Warszawa

    numer konta

    75 1090 2851 0000 0001 4324 3317

    tytuł przelewu

    Darowizna na Wolne Lektury + twoja nazwa użytkownika lub e-mail

    wpłaty w EUR

    PL88 1090 2851 0000 0001 4324 3374

    Wpłaty w USD

    PL82 1090 2851 0000 0001 4324 3385

    SWIFT

    WBKPPLPP

    x
    Skopiuj link Skopiuj cytat
    Zakładka Istniejąca zakładka Notka