Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)

Szacowany czas do końca: -
Karol Bołoz Antoniewicz, Sonety, Wizyta
← Dobranoc

Spis treści

      Karol Bołoz AntoniewiczWizyta

      1
      Że wzbudzę współczucie — samém siebie łudził;
      Wchodzę do ………… ón leży i chrapie,
      O Nieba! zmą Xiążką, zasnął na kanapie — —
      Ja drzwiami trzasnął, i on się przebudził! —
      5
      Nieszczęsny Poeto! — iakześ mnie wynudźił!
      Czym Cię iuż skączył? — sam siebie zapytał — —
      Gniew mnie ogarnął: a czemuś mnie czytał?
      Krzyknąłem — czemuś do końca się trudził?
      Chcę krytykę napisać! — — co słyszę? niestety!
      10
      Ostatnia dla mnię wybiła godzina! —
      Czymem Cię obraził? coż iest moia wina?
      Nudzisz! niewartes imienia Poety — —
      Więc na co masz się nadaremnie trudzić?
      Lecz ieśli chcesz koniecznie — racz się wprzód obudzić!
      x