Wespazjan Kochowski Psalmodia polska Psalm XXXII In exitu Israel de Aegipto, domus Jacob de populo barbaro. Psalm 113 Wyjście wójsk polskich z Węgier Na wyjściu wójsk polskich z Węgier, posiłków chrześciańskich domu rakuskiego, przeciw narodowi grubemu. Stała się pomoc sąsiedzka utwierdzeniem tronu zachodniego, a szabla ratujących Sarmatów, odwetowaniem państw winorodnej Panonii. Morze Czarne ze zwycięstwem powracających widząc, zaburzyło się; a Dunaj jako szalony, siedmią gąb wpadał do Euksynu gwałtownie. Przyległe góry z niezwykłej uczynności skakały radosne, a pagórki winogrodów jako jagnięta młode. Cóż ci to, morze, że się tak niezwykle burzysz? I tobie co, Dunaju, że tym zapędem z łożysk twoich uciekasz? Bo przyszedł czas naznaczony ukrócenia bisurman potęgi; dopędził fatalnego periodu rozbójnik państw, że co z krzywdą nawydzierał, to mu też wydzierać poczęto. Czemu skaczecie góry z radością, i wy pagórki jako jagnięta młode? Od oblicza pańskiego wzruszyła się ziemia; od oblicza Boga Jakubowego. Ten uczynił z niedostępnych Beskid amfiteatrum i na niedostępnych skałach wystawił złamanego Otomana widowisko. Ten Pan chciał mieć, aby okropne, Polskę z Węgrami dzielące Alpes, mostem się stały; aby przez nie wspaniały tryumfator do ojczyzny przechodził. Dla tego wśród twardej zimy wyniosłe po górach zielenieją drzewa; chcąc aby z obronionych sąsiadów, na królewską głowę uwiły wieniec. Układa się w ostrokończatą Krępak piramidę, na której by wiecznotrwałym stylem odrysowano sławne imię niezwyciężonego monarchy, Jana Trzeciego. I insze niedostępnego Karpatu podgórze, na przyjście tego gościa skacze z radością; i nieme kamienie nie mogą się nasycić widzeniem chwalebnego zwycięscy. Ty Panie, który obrócił opokę w wodne jezioro, Ty dla chwały krzyża twego czyniącemu, te między dzikiemi górami sprawiłeś aplauzy. Lecz nie nam Panie, nie nam, ale Imieniowi Twemu świętemu niechaj będzie chwała. Dla miłosierdzia Twego i dla prawdy Twojej; aby nie rzekli poganie: «Kędyż jest Bóg ich?» A ono Bóg nasz na niebie! A wszystko uczynił, co chciał. Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu. Jako była na początku, tak i teraz, i zawsze, i na wieki wieków. Amen. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/psalmodia-polska-psalm-xxxii/. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Wespazjan Hieronim Kochowski, Trybut należyty wdzięczności wszystkiego dobrego dawcy Panu i Bogu, albo Psalmodya polska za dobrodziejstwa Boskie dziękująca, przez jednę najlichszą kreaturę roku pańs. 1693 napisana, a do druku podana roku pańs. 1695; wyd. Kazimierza Józefa Turowskiego, nakł. Wydawnictwa Biblioteki Polskiej, Kraków 1859. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl) na podstawie tekstu dostępnego w serwisie Wikiźródła (http://pl.wikisource.org). Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Wojciech Kotwica, Aleksandra Sekuła.