Charles Baudelaire Półkula w lokach tłum. Stefan Napierski Pozwól, że wdychać będę długo, długo zapach włosów twoich, że zanurzę się w nie całą twarzą, jak człowiek spragniony w wodę zdroju, i rozwiewać je dłonią na podobieństwo wonnej chusty, by wspomnienia rozproszyć na powietrzu. Gdybyś zdołała zaznać wiedzy o wszystkim, co oglądam, o wszystkim, co czuję, pojąć wszystko, co słyszę w twoich lokach! Dusza moja włóczy się w oddal na perfumie, jak dusza ludzi innych na muzyce. Kędziory twoje zawierają całkowity sen, pełen gęstwiny żagli i umasztowień; zawierają morza wielkie, których ciepłe wichury unoszą mnie ku oczarowującym klimatom, gdzie przestrzeń błękitna jest bardziej i głębsza, gdzie przestwór sycony wonią owoców i liści, i skóry ludzkiej. W oceanie loków twoich postrzegam na mgnienie przystań, tętniącą od śpiewek melancholicznych, mężczyzn krzepkich wszelakich szczepów i okręty wielorakich kształtów, odcinające swe budowle ulotne i zawiłe na niebie bezmiernym, gdzie spoczywa wiekuiście omdlały pożar. W pieszczocie włosów twoich odnajduję mdłe wypoczynki długich godzin, spędzonych na rozległej sofce w kajucie pięknego statku, chwiany przez kołys niepochwytny przystani, pomiędzy rozkwitłymi doniczkami i ściszonym rozpluskiem, pełnym świeżości. W gorącym ognisku twych kędziorów wdycham zapach tytoniu, przemieszanego z opium i czosnkiem; w nocy loków twoich widzę, jak rozlewa się blaskiem nieskończoność tropikalnego lazuru; na pobrzeżach, pokrytych puszkiem, włosów twoich upajam się wonnościami, splątanymi ze smoły, piżma i kokosowej oliwy. Pozwól, że długo gryźć będę twe ciężkie i czarne sploty. Kiedy wgryzam się w twe włosy prężne i oporne, zdaje mi się, że żuję wspomnienia. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/polkula-w-lokach. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Lirycy francuscy, tłum. Stefan Napierski, tom I, wyd. skł. gł. Towarzystwo Wydawnicze J. Mortkowicza, Wraszawa 1936 Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Śląską z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BŚ. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Dorota Kowalska, Justyna Lech, Marta Niedziałkowska, Aneta Rawska.