Adam Mickiewicz Koza, kózka i wilk Z Lafontaine'a Sąsiadka koza, ta co to rozwódka, Z rodu Ostrożanka, a tak rześka czołem, Że umie łeb za łeb rozmówić się z wołem, I nie da lada wilku brać się do podbródka, Wczoraj w las idąc zbierać na domu potrzebę Rokitę czy łupią skórkę, Na gospodarstwie zostawiła córkę, Której jest na imię Bebe. A że młodym osobom pod niebytność matki Rozliczne grożą przypadki, Nakazuje dziecku srogo: «Nie ruszać mi za próg nogą I nie przyjmować nikogo, nikogo. Jest tu wilk w okolicy; mam go w podejrzeniu, Że zamyśla o czem brzydkiem; Pilnujże drzwi, aż wrócę i dam znak kopytkiem, Wołając cię po imieniu: Bebe! Lepiej że zgrzeszym ostrożności zbytkiem, Niż gdyby miało kiedy być przysłowiem trzodzie: Mądra koza po szkodzie». O wilku mówiono w izbie, A wilk tuż siedział na przyzbie; Podsłuchał. Matka z domu, a on wnet do córki: Stuk i puk we drzwi komórki. Wilk zwykle wyciem łaje albo grozi; Lecz gdy prosić ma potrzebę, Nieźle udaje śpiew kozi; Więc jako mógł najkoziej odezwał się: «Bebe! Otwórz!». A kózka na to: «Przepraszam, nie można, Mamy nie masz, jestem sama». On znowu: «Bebe, otwórz, to ja, mama». Na to znów kózka ostrożna: «Głos wprawdzie matczyn; ale czyś ty matka Jak mogę wiedzieć, gdy zamknięta klatka? Podejdźże tu i przez to pod progiem korytko Pokaż mi na znak kopytko». Wilk odszedł, klnąc Bebe i mać jej z ruska brzydko. Ta bajka jest po całym świecie znana z treści; Lecz żeby ją dać poznać polskiej płci niewieściej, Udawajmy, że wzięta z francuskiej powieści. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/mickiewicz-bajki-koza-kozka-i-wilk. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Poezye Adama Mickiewicza wydane w setną rocznicę urodzin wieszcza 1798-1898, Tom II, Nakładem Wydawnictwa Dzieł Ludowych Karola Miarki, Mikołów [b.d.] Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska z książki udostępnionej przez Aleksandrę Sekułę. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Dziubi, Dorota Kowalska, Aleksandra Sekuła.