Adam M-ski Nie módlcie się! Nie módlcie się wy za mną, tu modłów nie potrzeba, Bym jeszcze młodą piersią odetchnąć mógł głęboko By duch mój śmiały, dzielny, unosił się do nieba I stamtąd ku swej ziemi miłośne zwracał oko! Jeżelim ja nie umarł, jeżeli to możebne, Muszę się jeszcze zbudzić, jak ogień w łonie skał, I wulkaniczną pieśnię w krainy śląc podniebne, Wypowiem ból wulkanu i piersi ludzkiej szał. Życia mi tylko dajcie! Dajcie szerokie pole I drobnych trosk codziennych zerwijcie twardą sieć; Puśćcie w świat, gdzie na czołach myśli się skrzą sokole, By dźwignąć trud olbrzymi, coś kochać, czegoś chcieć! Wtenczas ja sam powstanę i wstrząsnę mym wezgłowiem I jak potężny mocarz dźwignę poezji berło, I wspomnień się przeszłości oprzędę złotogłowiem I ku przyszłości błysnę zaklętą pieśni perłą, Gdy cierń na drogę padnie — ja cierni nie poczuję; W spiż twardy się zamienię od skroni aż do stóp; Lud cały zamknę w łono, z łez jego broń ukuję Zwycięską — lub zwyciężon jak głaz zalegnę grób. Straszneż te głazy grobów, żywych pokoleń zmora. Choć wielbi je artysta dla sztuki pełen czci; Wszak znacie ból kamienny, ból straszny gladiatora, Który przez wieki woła: «O Romo, hańba ci!» Ja znam sam tylko jeden mej duszy głębie ciemne, I skalę mego głosu i dźwięk mej lutni strun; Wy znacie tylko krater, gdzie ognie wrą podziemne, Lub granit pokreślony znakami tajnych run. Kędyś snem granitowym sfinksy śpią wśród pustyni, I ja śpię. — O, nie budźcie! Bólem jest czuć, żeś pył: Jeśli przyjdzie godzina — w duszy się cud uczyni, I orzeł moc poczuje, by się ku niebu wzbił. Lecz jeśli ból przebyty to serce już spopielił, Jeśli po skarbach piękna został nadgrobny głaz — Gdyby słuchano z góry — błagać bym się ośmielił: «Zagaś skrę mego życia, zbliż znicestwienia czas!» ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/m-ski-nie-modlcie-sie. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Młoda Polska. Wybór poezyj, oprac. Tadeusz Boy-Żeleński, wyd. drugie, Wydawnictwo Zakładu Narodowego imienia Ossolińskich, Wrocław 1947. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów Łukasza Jachowicza. Utwór powstał w ramach "Planu współpracy z Polonią i Polakami za granicą w 2014 roku" realizowanego za pośrednictwem MSZ w roku 2014. Zezwala się na dowolne wykorzystanie utworu, pod warunkiem zachowania ww. informacji, w tym informacji o stosowanej licencji, o posiadaczach praw oraz o "Planie współpracy z Polonią i Polakami za granicą w 2014 r.". Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Katarzyna Dug, Aneta Rawska.