Wincenty Korotyński Czem chata bogata, tem rada Przednówek (dnia 25 marca) Szła bita droga k'wielkiemu grodowi, Snuli się po niej konni i wozowi, I jeden pieszy — blady cień człowieka. — »Wiosno! — rzekł — wiosno! kto ciebie nie czeka? Komu nie świetlej, nie raźniej na duszy, Kiedy twój deszczyk ziemicę poprószy, Gdy z ziemi matki paluszki dobywa Dziewicza trawka, lub choćby pokrzywa? Każdy cię wita, och! duszą radosną… A jednak, jednak niegodnaś ty, wiosno! Związałaś słonko, że idzie nieskoro, I wszystko drzemie pod lodową korą… — Panie łaskawy! nie trzeba koszyka? Nie trzeba!… Zimno aż kości przenika: Na chleb przedałem świtę u Chaima, I chleba nié ma, i odziewku nié ma I biedna żona — ot, umrze z zgryzoty… — Obdarz biednego, paneczku mój złoty! Żona mi chora — dzieci niebożęta, Jak rude myszy… Niech *Bóg* nie pamięta!… Mówili starzy: w święto Zwiastowanie, Pliszka, usiadłszy na skrzydło bocianie, Przynosi wiosnę z dalekiego nieba… — Panie! roboty może jakiej trzeba? Ja umiem robić z siekierą i piłą; Zapłacisz za to choć skorupą zgniłą, Bóg ci nagrodzi za ten chleba kawał… Bodaj nikt dobry tego nie doznawał!… Dziwna! dopóki jest za czym — przy trudzie Człek nie masz czasu i westchnąć jak ludzie, Praca za pracą, jak kawki na słotę; A teraz, głodny, czy znajdziesz robotę? Mój mocny *Boże*! czemu tak się dzieje? Jeden pracuje, aż krwawy pot leje, I puchnie głodem — a drudzy siedzieli, Jak ptaszek w gnieździe… nierówno Bóg dzieli… — Już umrzeć chyba; lecz dusza rogata… *Boże* mój *Boże*, zabierz mnie ze świata. Wszak ja słyszałem w Twym świętym kościele: Że kiedy luda zebrało się wiele, W dzikiej pustyni, by Ciebie słuchało, Toś cudem rzeszę nakarmił zgłodniałą. Łaskawy *Boże*, i dzisiaj Tyś taki: Cudem nakarmisz znędzniałe biedaki, I mym sierotkom, gdy ojca nie stanie, Z jasnego nieba ześlesz zlitowanie. Może zgrzeszyłem — i karzesz ich za to; Zginę — otworzysz kleć Twoję bogatą; Rozkażesz słonku, by śniegi pożarło, By rozegrzało ziemię obumarłą, Gdy grom ją wstrząśnie, gdy deszczyk napoi, Wyłoni ziółka, zgłodniałych ukoi: Oni niewinni! Jeszcze świat ich łudzi, Jeszcze kochają i Ciebie, i ludzi… — Żebyż to, *Boże*, nim dusza wyleci, Okruchę chleba… nie dla mnie — dla dzieci… Wyleci — pewno… bo serce już pęka, Nogi się chwieją… kościenieje ręka… Litośny *Boże*! nie karz mnie surowo!…« I w mętną fosę potoczył się głową, I zginął człowiek z wybladłym obliczem, I nikt nie widział — bo wszystkim był niczém. Któż więc na Sądu straszliwym obrzędzie O bratobójstwo obwinionym będzie? ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/korotynski-czem-chata-bogata-tem-rada-przednowek. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Wincenty Korotyński, Czema chata bogata, tem rada. Kilka poezyj Wincentego Korotyńskiego, nakł. J. Krasnosielski Księgarz, Wilno 1857. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska. Utwór powstał w ramach konkursu "Współpraca w dziedzinie dyplomacji publicznej 2013", realizowanego za pośrednictwem MSZ RP w roku 2013. Zezwala się na dowolne wykorzystanie utworu, pod warunkiem zachowania ww. informacji, w tym informacji o stosowanej licencji, o posiadaczach praw oraz o konkursie "Współpraca w dziedzinie dyplomacji publicznej 2013". Publikacja wyraża jedynie poglądy autora i nie może byc utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Paweł Kozioł.