Wincenty Korotyński Czem chata bogata, tem rada Dzień pierwszy wiosny Zawiośniało wiele mało, Słonko w górę pnie się, Po spadlinie woda płynie, Taje śnieg na strzesie. Z brzaskiem dzionka pieśń skowronka Rozwesela ludzi — Och! na gody do swobody Bóg przyrodę budzi! Kmieć wesoły, na swe woły Jarzmo naporządza; W każdym łonie ogniem płonie Jakaś nowa żądza. Smutny stoję!… Serce moje, Przecz nie bijesz głośniéj? Czyż się w tobie, jakby w grobie, Nigdy nie zawiośni? Wspomnieć miło, co to było Onegdajszej wiosny! Człek był inny, tak dziecinny, Pusty, tak radosny! Tak śpiewaniem, tak kochaniem Wszystkie czucia brzmiały, Że w ramiona, że do łona Tuliłby świat cały! Toż z zapałem wzrok mój słałem W siedziby aniołów; Dziś się głowa w dłonie chowa, Ciężka jakby ołów. Toż piosneczka skowroneczka Szczęściem pierś zaludni; Dziś szeleści smutne wieści Jak w bezwodnej studni. Toż szalony, na przegony Z wiatrami biegałem; Dziś się sunę, jakbym trunę Wiódł z ojcowskiem ciałem. Prawda, zima srogo trzyma Aż — od Listopada; Ziemia cała skamieniała, Jak trup sina, blada. Lecz… czyż przecie wszystko w świecie Mróz tak ścina, suszy, Że wyniszcza nawet zgliszcza Świętych uczuć duszy? … Cudów dzieło!… Coś mignęło, Jakieś ptaszę wieszcze: „To nie cuda, to ułuda, To nie wiosna jeszcze! To nie ona upragniona „Liczko swe odsłania: To przedwieśnie — ona wskrześnie W sam dzień zmartwychwstania!” Dni pustoty, śnie mój złoty, Więc mi powrócicie, Gdy w naturze przejdą burze Wskrześnie nowe życie? Więc mi wróci dawne czucie, Co pogardza znoje, Dawna wiara, rzewność stara I kochanie moje? I myśl łódka, wesolutka Wyrwie się mieliźnie, Z objęć burzy się wynurzy Falom się wyśliźnie?! Wolaż *Boża*! — u podnoża Twego, o *Jehowo*! Smutną moję gęśl nastroję Na piosenkę nową. I rozgłośnie młodej wiośnie Piosnka ma wybuja, Z ludźmi społy i z anioły, Pod takt: Alleluja! ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/korotynski-czem-chata-bogata-tem-rada-dzien-pierwszy-wiosny. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Wincenty Korotyński, Czema chata bogata, tem rada. Kilka poezyj Wincentego Korotyńskiego, nakł. J. Krasnosielski Księgarz, Wilno 1857. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska. Utwór powstał w ramach konkursu "Współpraca w dziedzinie dyplomacji publicznej 2013", realizowanego za pośrednictwem MSZ RP w roku 2013. Zezwala się na dowolne wykorzystanie utworu, pod warunkiem zachowania ww. informacji, w tym informacji o stosowanej licencji, o posiadaczach praw oraz o konkursie "Współpraca w dziedzinie dyplomacji publicznej 2013". Publikacja wyraża jedynie poglądy autora i nie może byc utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Paweł Kozioł.