Tadeusz Gajcy Wiersz o szukaniu Ile rąk, ile spojrzeń ile melodii trzeba w śnie — Nie wiem ja i ty nie wiesz i nikt wiedzieć nie może, ile rąk, ile spojrzeń ile melodii — kto wie? Czy na łodydze z zapachu i barwy, czy na liściu płaskim, który wyrzeźbił wiatr i czy naprawdę zielonym blaskiem, czy naprawdę — przez jedną chwilę czy przez wiele lat? A przez westchnienia leniwych żmij zwiniętych płasko w księżycowej mgle, a przez usta syczące jeżyn, a przez kwiaty wysokie i prężne iść źle. Więc śpij — Czy wcześniej czy później nocą ci się przyśni koronkowy fosforyczny kształt — Nikły płomyk leśny biały sen wyciśnie i obudzisz się z otwartą dłonią, jakbyś zerwać i pogonić chciał. Więc śpij — Pożeglujesz powiekami wstecz i ramiona wyrzucisz za krawędź — a tam — z puchu księżycowych mlecz tańczy w igłach drzew chwiejnych i barwnych. Mchy spienione suną jak obłoki przygwożdżone łodygami grzybów — nie odróżnisz — płomyk jest podobny do malutkich owadów nieżywych. Pożeglujesz powiekami naprzód i ramiona utulisz jak dziecko — może zawołasz do kwiatu, lecz nie odpowie ci na to — i zapłaczesz w księżycowym mleczu. Ale to nic, tak trzeba, tak trzeba, abyś nie wiedział ile rąk, ile spojrzeń ile melodii w śnie — aby znaleźć, aby dotrzeć i oprzeć powieki najprościej o koronkowy fosforyczny kształt. Więc śpij — Przecież nikt wiedzieć nie może, a ty byś chciał? ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/gajcy-wiersz-o-szukaniu. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Z rodu Anhellich. Liryka pokolenia wojennego, oprac. S. Stabro, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1991. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska. Utwór powstał w ramach "Planu współpracy z Polonią i Polakami za granicą w 2014 roku" realizowanego za pośrednictwem MSZ w roku 2014. Zezwala się na dowolne wykorzystanie utworu, pod warunkiem zachowania ww. informacji, w tym informacji o stosowanej licencji, o posiadaczach praw oraz o "Planie współpracy z Polonią i Polakami za granicą w 2014 r.". Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Katarzyna Dug, Wojciech Kotwica.