Tadeusz Gajcy Trójgłos pamięci autora liryku Ranny różą Wołanie senne: Zapada dzień za nami, nad nami. Ciemność w spiętrzonych drzewach. Domy niewdzięcznych owija pierścień nieba zwartego w ciszy. Łuk światła prędkiego bije jak źródło srebrne nad ziemią; kruszą się cenne marmury, kolumny gną, płomień na grzywie spoczął, gruzu nastrugał do nóg, martwe rośliny i ziemia popiołem struta w tym mieście i z dala tylko wołanie dziobów zbudzonych znad łąk. Miłujący trwogę i glinę głowy podnoszą z poduszek. Pęka spalona ziemia, kości potrąca puste, martwa szczelina — słuchają — woła kusząco jak uśmiech formą dla ciała jedyną, ciepłem ze wszystkich najtrwalszym, ono zapewni różany, bo krwią pojony pęk rózeg, ciemność jak gwiazdę wygasłą i pamięć śnioną bez czasu. Więc będzie dzień, który odszedł, dla wielu dniem pożegnania. Mgły rozwieszone nad nami nie wiedzą o nas nic zgoła; odległy księżyc i słońce w innych obszarach kołują, zamkniętych dla nas, nieznanych. Lecz mówić o nich jak pięknie! Gdy tutaj zachłanny piasek strute ma ziarna, więc gorzkie — o ziemio mojej ojczyzny! I ogień broni świecącej w oczy zmrużone nam patrzy — daruj nam światy piękniejsze, gdy oczom zechcą się przyśnić. Wołanie ufne: Jak mało. Jak mało: spokój w obrazach snu i ręka zdobiąca ciało jak rzeźbiona, lecz krucha. Tu twardy dzień. Powietrze wciągamy do płuc spasione krwią, a w kolumnach mężni w pogiętych kolczugach usta na popiół złożywszy przyjaznych czekają ramion. Marmur żyłami nabrzmiał — to ziemi pragnącej trud sypie zieloność, co żywa dzwoni młodziutkim listowiem. Budzi się mleczny na szybach świt i rozdziela jak anioł dymy krzyczące pod światło. Już słońce stanęło głodne nad miastem w chmurach różowych, młodych i wonnych od pól. Wołanie bolesne: Zapada dzień bezimienny i co dzień żegnamy ślad odchodzących — ku jakim światom? Marzenie, tylko marzenie — bo one, woda i piach, oto najbliższa ojczyzna, oto jedyny patos. I po cóż wasze wołania? Musi krew dymić jak znak innym, by imię poznali i wartość polnego kwiatu. Tak wstaje wszystko co godne życia a nie zagłady i taka skąpa nagroda twardo rzuconym na wznak. Za wiele, za wiele: ziemia i sprawy jej, aby pragnąć więcej i czekać światów zsyłanych śniącym. Ramię znużone leży gotowe zawsze jak miecz pod głową oddaną nocy. A jeśli obraz z marzenia — to znany kształtem i wonią: słońce wybiega na niebo młode i prężne. Polny ptak przeleci po oczach, kłosy rtęciowe dzwonią, o ziemio mojej ojczyzny… — — — — — — — — — — — — jak boli. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/gajcy-trojglos. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Z rodu Anhellich. Liryka pokolenia wojennego, oprac. S. Stabro, Wydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław 1991. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska. Utwór powstał w ramach "Planu współpracy z Polonią i Polakami za granicą w 2014 roku" realizowanego za pośrednictwem MSZ w roku 2014. Zezwala się na dowolne wykorzystanie utworu, pod warunkiem zachowania ww. informacji, w tym informacji o stosowanej licencji, o posiadaczach praw oraz o "Planie współpracy z Polonią i Polakami za granicą w 2014 r.". Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Katarzyna Dug, Wojciech Kotwica.