literatureWincentyKorab-BrzozowskiŚwietlanej pamięci brata mojego Stanisława poświęcam2012polAleksandraSekułaPaulinaDubieleckaTadeuszBoy-ŻeleńskiAnetaRawskaEmanuelModrzejewskibook2fb22014-01-15http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/wincenty-korab-brzozowski-swietlanej-pamieci-brata-mojego-stanislawa-poswiecam0Fundacja Nowoczesna Polska
Wincenty Korab-Brzozowski
Świetlanej pamięci
brata mojego Stanisława poświęcam
Odjechał, a po sobie zostawił wspomnieniePrzykre — gadów ohydnych pełzające ślady.Bliscy powiedzą o nim trwożnie: «Był on blady,A w jego głowie drzewo zła miało korzenie».Nikt go nie mógł ukochać: mętne tajemniceSzumiały w jego serca purpurowej jamie…Na swym czole miał głuche, kainowe znamię,A jego oczy smętne były, jak księżyce…Zwykle milczał; lecz kiedy mówił, spod kurzawyCiemnych pojęć, słuch łowił, przerażon do głębi.Namiętny, w ciężkiej ciszy, ostry krzyk jastrzębi,A wzrok dojrzał lecący puch z gołębic, krwawy…Wszyscy odeń stronili, nie mając ochotyByć w kręgach jego myśli; więc, w kącie komnaty,Sam jeden ze swym cieniem, dziwne poematyUkładał, pisząc węglem smutku i zgryzoty…Z domu wychodził rzadko — o słońca zachodzie,I w parku szedł, wśród kwiatów, pełen zimnej pychy;A rzędy drzew, w alejach, mruczały jak mnichyEgzorcyzmy, zgadując, że Złośnik w ogrodzie…Noce miał niespokojne; szeptał: «O Sezami[1]Dusz naszych, odsłoń skarbów twych złote kobierce!…»A potem krzyczał, raniąc jakieś Dobre Serce,I wielkie groby kopał i łkał nad grobami…Odjechał, gdzieś daleko, na losy tułacze:Szczerą uczuli ulgę wszyscy z tej rozłąki,Otwarto śpiesznie okna, powiał podmuch z łąkiI zmiótł ostałe po nim grzechy i rozpacze…Przed odjazdem napisał: «Żegnam! Za mą trumnąNikt z was pewnie nie pójdzie?… Żyłem wedle skruchy.I tam, kędy się piętrzą Wielkich Gór łańcuchyDuch mój zapłonie świętą, ognistą kolumną!»
Sezami — magiczna formuła pojawiająca się w opowieści o Ali Babie i czterdziestu rozbójnikach z Baśni z tysiąca i jednej nocy, w pierwszym tłumaczeniu na języki europejskie z pocz. XVIII w., francuskim, brzmi ono: „Sésame, ouvre-toi” , czyli: „Sezamie otwórz się”. [przypis edytorski]