literature
August von
Platen
Pożegnanie Rzymu
2011
pol
Michał
Król
Aleksandra
Sekuła
Dorota
Kowalska
Marta
Niedziałkowska
book2fb2
2011-09-01
http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/pozegnanie-rzymu
0
Fundacja Nowoczesna Polska
August von Platen
Pożegnanie Rzymu
tłum. Stefan Napierski
Utwór opracowany został w ramach projektu
Wolne Lektury
przez fundację
Nowoczesna Polska.
Komu wędrować wpodłuż[1] drogi Appijskiej[2] ku południowi wolno,
Kogo z trzęsawiska łęgów[3] magicznej bogini
Wzgórza witają (która Odysowi podała ongi[4] kubek, łagodnie
Śpiewanie słodkie wznosząc przy kołowrotku),
Szczęsnym niechaj się mieni, chmurne,
Melancholijne, nasycone gorączką,
Podmuchy Romy zostawiwszy w tyle!
Czyżże tęsknocie się godzi z dawna zamierzchłych czynów zmartwiały dech?
Godziż[5] się klechda[6] owego męża, zapatrzonego w dzieje?
Który prawi, że tutaj synowi Zewsa[7] woły w jarzmie zagrabiono, a tam
Wiekuisty głaz zakopał Romulus,
Tu, ponad zdrojem Egerii,
Gdzie niegdyś gaje szemrały, pił
Numa[8] mądrość, czyżże się godzi?
Pustać[9] pozostała jeno i gruzy. Wypatrzeć potrafi, ukazać
Ciekawość to miejsce okropne, gdzie zewłok[10] krwawy Cezara
Leżał, a nadto ową kolumnę, gdzie padł, boskiego wodza kolumnę,
Który w Farsalii wycieńczon[11], Tempy doliną
Uciekał, doliną tą eleuzyjską,
Gdzie z bożka rzecznego urny wpodłuż
Łęgów zielonych złote tonie cieką.
Wszelako okręt w żaglach ku morderczej wkrótce zwiódł go przystani:
Nie bez zgryzoty, nie bez oka zasnutego mgłą żalu
Śmiertelnego wroga zewłok ujrzał zwycięzca, pomny minionych dni przyjaźni,
Lub opłakując w duszy Romy losy, on sam
Rzymianin, bluźniący, który
Zwalił ją. Przewalały się czasy,
A Roma padała, padała i pada.
Wprawdzie osuwa się z wolna, jak to, co trwać ma, opada, podobna
Wspaniałemu ładowi umysłu, co gwiezdne pieśni harmonii
Z onego świata — przywodzi nużącemu życiu kramarzy, piętnowan[12]
Marzyciela mianem, sam jeden wszystko jasno ważący;
Wszelako obładowany nad miarę pochyla
W pył powoli zamyśloną głowę
Wciąż niżej, pełen boleści.
Tako i Rzym. Na nic nie zdał się jemu dostatni krwiożerczych
Tyranów przepych. Świeży pędzie palmy wschodzącej wiarą,
Która jeno głębokomyślne cienie wokół rzucałaś ponad stygmaty praczasów,
Czyli[13] poblask i pompy czarodziejskie sztuczki cię ocaliły?
Niechaj barki ludu dźwigają
Okapujące od klejnotów karło[14],
Które wznosi namiestnika Boga!
Z ruin wspaniałych Romy korynckiego kunsztu kapitel, całe kolumny unosząc,
Wspiera, grabież uwieczniając, twój arcykapłan niedorzecznie
Własne świątynie, szpetotę z pięknem na darmo
W jedno spajając. San Pietro[15] w zenit wznosi
Dostojne kopułami stropy:
Tytaniczną budowlę wszelako
Burzy twardy mnich z Wittenbergi[16].
Oto klucze twoje, tyranio apostołów, utraciły władzę.
On, który miasto świata i kręgi ziemskie darzy błogosławieństwem:
Jeno wspomnienie zostało. Wydarło z rozrytej gleby legendę prastarych herojów[17]:
Krwawiąc, dyszy ciężko pasujący się[18] o wieniec atleta,
Groty ostrzone miota bóg
Śpiewu, niezmilkłe[19] żale budzi
Uroczo piękny druh Hadriana[20]…
Wszelako mąci wejrzenie roztrwoniony nadmiar posągów,
Niepokój dygoce nieśmiało, jak dusza dziewczęcia,
Która z gromady wdzięcznych zalotników obrać ma najwdzięczniejszego:
Nadmiernym rozkoszom nierzadko ulega duch.
Silnym nie przystoi przeszłość,
Jako że uczeń pojętny sztuki
Nie wyuczy się poprzez kunszty.
Jeśli chcesz rady posłuchać, wprzódy[21] rozpocznij, co proste:
Doskonałość źrałe[22] wydaje owoce na wypróbowanych
Pniach, przyjacielu! Greckiemu duchowi nie hołduj przedwcześnie! Skrzydła woskowe
Przylepia jeno do ramion naśladowca lotu:
Ale kwitną w poblasku strefach
Temu jasne plejady,
Kogo rozmach zatrzyma u szczytu.
Wprawdzie niejeden stwarza ożywioną naturę, kto Grecji
Długim mozołem hieroglificzną jeno urodę
Pozna i wdzięcznie formuje kształt nieśmiertelny. Budzi u różanego,
U srebrnego pluskania górskiego potoku
Od nowa stary tan olimpijski;
Tak wyprowadził Thordwaldsen[23]
Z bogów zmierzchania świetlistość.
Ale śpiew ten podobien[24] jest błądzącemu łowcy: kląskania[25] słowików
Z dala unoszą mu serce od gonitwy za zwierzem;
Bez ścieżki, w zaroślach się błąka, po kniei, wzdłuż szczątków skalnych i borów liściastych,
Wreszcie wodogrzmot w górskiej kotlince
Rozprasza wszelką melodię i sny.
Opustoszały zbocza, znowu
Tropi swą ścieżkę myśliwiec.
Błogi, komu wytrwałość i umiejętność zadumy użycza teraźniejszości,
Kto odrodzon[26] się czuje, zmierza do kształtu nowego,
Komu istnienie wiekuiste zda się, a śmierć nawet wymysłem despotów,
Zamyślenie o której podwiązuje puls szczęścia:
Chętnie taki opuszcza radośnie,
Kapitolu, państwo tych cieni,
Wasz przepych, cmentarze Romy!
Wiośnianość[27] globu! Łęgu partenopejski[28]! Grodzie młody na zawsze!
Przyjmij druha twojego, szumiącą go opłyń zatoką,
Z której ongi (tak klechda prawi pradawna) urocza wyłoniła się piękność;
Mirty[29] pobrzeża, kwiecista piana toni we włosach;
Jej to na brzegu Bakchos[30],
Gdy stopą ziemi dotknęła,
Szczep winny podał i tyrsos[31]!
Mnie ku pomocy poeta pośpiesza, chwałą świata uwieńczon Kwiryta:
Z Hellady wracającego zgon go przemożny zaskoczył;
Wszelako nie Romy wzgórza okryły popioły w urnie zamknięte przedwcześnie:
«Niech kości moje, tak tchnieniem przekazał ostatnim,
W Neapolu odpoczną,
Gdziem w gajach złocistych owoców
Śpiewał pasterzy, zboże, herojów[32]».
wpodłuż — wzdłuż. [przypis edytorski]
droga Appijska — Via Appia Antica, najstarsza droga rzymska, zaczynająca się w Rzymie przy Circo Massimo, na przedmieściach przebiegająca w pobliżu ruin willi staroż. rodów rzymskich oraz niedaleko katakumb, a następnie biegnąca na południe w okolice Kapui pod Neapolem, a stamtąd na wschód, prowadząc aż do wybrzeża Adriatyku, do Brindisi. [przypis edytorski]
łęg — podmokła łąka, często porośnięta krzewami. [przypis edytorski]
ongi a. ongiś — kiedyś, swego czasu. [przypis edytorski]
godziż się — konstrukcja z partykułą -że, skróconą do -ż; znaczenie: czy się godzi. [przypis edytorski]
klechda — podanie ludowe wywodzące się z tradycji, z miejscowych wierzeń. [przypis edytorski]
Zews — własc.: Zeus. [przypis edytorski]
Numa Pompiliusz (715–673 p.n.e.) — wg legendy drugi król Rzymu. [przypis edytorski]
pustać — pustka. [przypis edytorski]
zewłok — zwłoki. [przypis edytorski]
wycieńczon — dziś: wycieńczony. [przypis edytorski]
piętnowan (daw.) — skrócona forma r.m.; dziś: piętnowany. [przypis edytorski]
czyli — tu: konstrukcja z partykułą -li; znaczenie: czy też. [przypis edytorski]
karło — fotel o wygiętych nogach, popularny we Włoszech. [przypis edytorski]
San Pietro — Święty Piotr; tu: bazylika św. Piotra. [przypis edytorski]
mnich z Wittenbergi — Martin Luter (1483–1546), niem. reformator religijny, teolog, współtwórca luteranizmu; jako jeden z momentów wyznaczających początek reformacji wskazywany jest jego sławny akt przybicia na drzwiach kościoła zamkowego w Wittenberdze 95 tez potępiających sprzedaż odpustów przez kościół katolicki (31 października 1517). [przypis edytorski]
heroj — bohater. [przypis edytorski]
pasować się — walczyć z kimś. [przypis edytorski]
niezmilkły — nieuciszony; niemilknący. [przypis edytorski]
uroczo piękny druh Hadriana — sformułowanie to może dotyczyć albo Greka Antinousa (ok.110/115–130 r. n. e.), młodziutkiego przyjaciela cesarza Hadriana (76–138 r. n.e.), którego ten, nieutulony w żalu po jego przedwczesnej śmierci, rozkazał deifikować, albo też wiersza autorstwa Hadriana, zaczynającego się od słów: „Animula vagula, blandula / Hospes comesque corporis (…)”, tj. „Duszyczko, tkliwa i ruchliwa, / Gościu i druhu mojego ciała”. [przypis edytorski]
wprzódy — najpierw. [przypis edytorski]
źrały (starop.) — dojrzały. [przypis edytorski]
Thordwaldsen, Bertel (1770–1844) — duński rzeźbiarz pochodzenia islandzkiego, przedstawiciel klasycyzmu, autor licznych rzeźb figuralnych o tematyce mitologicznej (Amor, Psyche, Apollo, Adonis), a także płaskich reliefów przedstawiających sceny m.in. z Iliady. [przypis edytorski]
podobien — skrócona forma r.m.; podobny. [przypis edytorski]
kląskać — tu: śpiewać. [przypis edytorski]
odrodzon — skrócona forma r.m.; odrodzony. [przypis edytorski]
wiośnianość — tu: młodość. [przypis edytorski]
partenopejski — związany z Republiką Partenopejską, państwem na Półwyspie Apenińskim istniejącym w 1799 r. [przypis edytorski]
mirt — rodzaj rośliny. [przypis edytorski]
Bakchos (gr.) — przydomek Dionizosa. [przypis edytorski]
tyrsos a. tyrs — laska, atrybut Dionizosa. [przypis edytorski]
heroj — bohater, heros. [przypis edytorski]