literature
Franciszek
Karpiński
Mazurek
1896
pol
Aleksandra
Sekuła
Olga
Sutkowska
book2fb2
2009-02-19
http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/mazurek
0
Fundacja Nowoczesna Polska
Franciszek Karpiński
Mazurek
Utwór opracowany został w ramach projektu
Wolne Lektury
przez fundację
Nowoczesna Polska.
Dobranoc Jacenta
I wam usta czyste,
I słodkie oczęta,
I piersi parzyste.
Ja nie spać statecznie
Całą noc gotowym,
Bo któż śpi bezpiecznie
Przy skarbie takowym?
Wzięłaś mi sen cały,
Oczu twych czarami,
Nie będę, zuchwały,
Żartował z oczami.
Pójdęż ja do fary[1],
Jak się na dzień zbierze,
Na te twoje czary
Zakupię pacierze.
Kupięć[2] ja i świecę,
Za złotowiec cały,
Bym nie miał tęsknicę,
Po Jacentej białej.
Przynajmniej uproszę,
Jeśli jest zuchwała,
By, co ja ponoszę,
Toż samo cierpiała.
fara (daw.) — kościół parafialny. [przypis edytorski]
kupięć — skrócone: kupię ci. [przypis edytorski]