literature
Wincenty
Korotyński
Powołanie
1962
pol
Paweł
Kozioł
Paulina
Choromańska
book2fb2
2013-07-17
http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/korotynski-czem-chata-bogata-tem-rada-powolanie
0
Fundacja Nowoczesna Polska
Wincenty Korotyński
Czem chata bogata, tem rada
Powołanie
Utwór opracowany został w ramach projektu
Wolne Lektury
przez fundację
Nowoczesna Polska.
(z francuskiego)
Jeté sur cette boule,
Laid, chétif et souffrant;
Étouffé dans la foule
Faute d’être assez grand…[1]
Bez sił, zdrowia, ponęty,
Porzucony na ziemi;
W pośród ciżby[2] ściśnięty,
Żem nierówny z wielkiémi —
Gdy w żałośnej postawie
Skargą usta otworzę,
Bóg powiada łaskawie:
Śpiewaj, śpiewaj, nieboże.
Szybkie wozy bogaczy
Błotem na mnie rzuciły;
Doświadczyłem, co znaczy
Pycha złota i siły.
Ku obronie w tej sprawie
Nikt wystąpić nie może.
Bóg powiada łaskawie:
Śpiewaj, śpiewaj, nieboże.
Drżąc o przyszłą swą dolę,
O powszedni dziś chlebek,
Ja czołgałem się w kole
Najskromniejszych potrzebek.
Wolność widzę na jawie,
Ale głodem się morzę.
Bóg powiada łaskawie:
Śpiewaj, śpiewaj, nieboże.
Dla osłody mozołu
Miłość przyszła na dobie[3];
Lecz z młodością pospołu
Odlatują mi obie.
Darmo serce swe krwawię,
Dziewczę nie chce mnie hoże[4].
Bóg powiada łaskawie:
Śpiewaj, śpiewaj, nieboże.
Jeśli mi się to nie śni,
Pieśń jest moje narzędzie.
Kto lubuje w mej pieśni,
Czyż mnie kochać nie będzie?
Kiedy z bracią się bawię,
Radość czarą pomnożę,
Bóg powiada łaskawie:
Śpiewaj, śpiewaj, nieboże.
Jeté sur cette boule,
Laid, chétif et souffrant;
Étouffé dans la foule
Faute d’être assez grand… (fr.) — Rzucony na tę kulę [ziemską]/ brzydki, mizerny i cierpiący,/ duszony w tłumie,/ bo niestety jestem zbyt duży. (Pierre Jean de Béranger, Vocation). [przypis edytorski]
ciżba — tłum. [przypis edytorski]
na dobie — we właściwym czasie. [przypis edytorski]
hoży — zdrowy i piękny. [przypis edytorski]