Karel Čapek
Fabryka Absolutu
— Siedź i bądź cicho. Ten biskup to bardzo szarmancki pan.
Właśnie w tej chwili wchodził...
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
— Siedź i bądź cicho. Ten biskup to bardzo szarmancki pan.
Właśnie w tej chwili wchodził...
Po pewnym czasie wdrapuję się cichutko na trzecie piętro i w pustym pokoju rozsiadam się...
— Przepraszam — powiedziała Nina — zobaczę, kto to taki.
Przeszła przez jadalnię, buduar i otworzyła drzwi do...
Gdy wyszła doń urodziwa i smukła, a niczym królewna kosztownie przystrojona, zmieszał się i stał...
Ręka opalona wysuwa się w ścisku powolutku, wysuwa się cicha jak wąż, palce sięgają skórzanej...
— Podoba ci się konik? Czekaj, czekaj, jeszcze mi go nie wydzieraj… muszę skończyć porządnie.
W...
Wawrzuś wstał z ławy, kobieta weszła do izby.
Tak jak przed chwilą gospodarz, spytała i...
Taką to piękną jadąc drogą, weseli i orzeźwieni, witamy każdego przechodnia przyjętym tutaj powszechnie „dobry...
— Te, knot!…
Nie wiadomo skąd, malec odgaduje od razu, że to o nim mowa.
Zwraca...
Czyjaś dłoń dotknęła nieśmiało jego ramienia. Pomian drgnął i odwrócił się…
Byłaż to wizja czy...