Hans Christian Andersen
Królowa śniegu
Buciki upadły niedaleko, a fala wyniosła je na brzeg z powrotem. Rzeka nie chciała przyjąć...
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
Buciki upadły niedaleko, a fala wyniosła je na brzeg z powrotem. Rzeka nie chciała przyjąć...
Mijając pogrążonego w lekturze człowieka, powoli zeszłam do rzeki. Bolało mnie za oczami, w głowie...
Wsiadł i zbliżyli się do wody, Teresa szła przodem, wiodąc osła, którego tręzlę okręciła sobie...
Rzeka na wiosnę wystąpiła z brzegów i łoże swoje rozprzestrzenia jeziorami — nie dojrzeć przeciwnych nadbrzeżów...
Miłość ma niecierpliwa potokami zlewa się na niże, na wschód i zachód. Z milczących gór...
Za oknem, za przezroczystą ścianą klonów, po błękitnym Niemnie płynęły tratwy, w mowie miejscowej płytami...
Za oknami na błękitnym Niemnie ciężkie rudle wciąż uderzały w wodę, wywołując pluski perlistych kaskad...
Na Niemnie ruch ustał zupełnie. Tratwy przepłynęły, rybackie czółna znikły, samotność zaległa płynące błękity wody...
I on, i wielu innych poetów nazwało ją Tartarem. Do tej to otchłani spływają wszystkie...
Jako woda płynąca — rzeka wiąże się z motywem przemijania i zmienności rzeczywistości (co znajduje odbicie w klasycznych maksymach Heraklita z Efezu), a więc w jakiś sposób odsyła też do przemyśleń na temat kondycji ludzkiej czy obrazu świata. W literaturze polskiej (u Orzeszkowej, czy Żeromskiego) rzeka kojarzona jest historią (jest jej niemym świadkiem) i tradycją — a więc raczej z trwaniem niż przemijaniem.