Fryderyk Hebbel
Dzienniki
Antykwarska strona Rzymu nie ma dla mnie żadnego uroku; nie mogę sobie w myślach odbudować...
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
Antykwarska strona Rzymu nie ma dla mnie żadnego uroku; nie mogę sobie w myślach odbudować...
Ja tu zimę prześlęczę, bo lubię te gruzy, lubię tę karę, która spadła na miasto...
Wtem, gdy tak na gruzach grodu Pepełków rozrządzał kneź — zawołał ktoś, ażeby grodzisko teraz do...
Dotarli oczywiście do samego gniazda dżumy. Z każdym krokiem, a raczej z każdym koźlim skokiem...
Na resztkach zgorzałych bram Zalewscy donoszą, że są na Kole. Ktoś szuka Edwarda, ostatni raz...
Myślę, że skoro już nie ma tych uliczek i rynku, trzeba mieć odwagę dalszej konsekwencji...
Stoimy ciągle na rynku staromiejskim. Bywa w Warszawie większa cisza aniżeli tutaj, ale nawet pośród...
Ulica Engracia — znikła. Na jej miejscu wznosiły się góry fantastyczne, coś jakby widok z wyżyny...
Stare mury, osunięte gruzy, opuszczone budowle budzą refleksje autorów i bohaterów literackich nad nieuchronnym niszczącym działaniem czasu. Bywają tłem wydarzeń: rozmów, pojedynków, także samobójstw i zbrodni. W literaturze romantycznej stanowiły ważny element krajobrazu melancholicznego.