Deotyma
Panienka z okienka
rozkroił nawet na powietrzu kapłona — co jest majstersztykiem kawalerskim — a chociaż Kornelius twierdził, że „u...
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
rozkroił nawet na powietrzu kapłona — co jest majstersztykiem kawalerskim — a chociaż Kornelius twierdził, że „u...
Nastała między tańcami przerwa, podczas której chędogie dziewczęta wysuwały się z bokówek i roznosiły po...
Pierwszym naszym gospodarskim występem był obiad dla Traddlesa. Zaprosiłem go, spotkawszy się z nim w...
Pokój ten był obszerny, podłużny, przybrany wiszącymi na ścianie mapami, wśród których czułem się, nie...
Byłem tak małym jeszcze dzieckiem, tak nieprzygotowanym (mogłoż być inaczej?) do podjęcia ciężaru życia, że...
— Widocznie nie wierzysz we mnie? — zagadnął duch po chwili.
— Nie wierzę — odpowiedział Scrooge.
— Jakiegoż pragniesz...
— Szczupak w Maćkowej juszce… Najjaśniejszy panie? — szepnął krajczy Kazimierzowi tonem pytania.
— Dawaj, dawaj, byle dużo...
A może ty głodny?
— No — odpowiedział z przejęciem.
To króciuchne, jednozgłoskowe słówko znaczyło przed czterystu...
Na pierwsze danie wniesiono ozory z polską podlewą, do tego makaron włoski, który z rozkazu...
Widok jego wspaniałego apetytu był dowodem sukcesu, przypominałem sobie bowiem doskonale dnie i noce bez...
Zauważyliśmy, że opisy rozmaitych posiłków (od tych codziennych do wystawnych i okolicznościowych) i opisy samego spożywanego jedzenia są dość częste w opracowywanych tekstach. Znajdziemy je i w Chłopach Reymonta, i w Panu Tadeuszu Mickiewicza. Same w sobie zdradzają niekiedy obyczaje epoki, zawierają przy tym nierzadko opisy zachowań przy stole (zob. też uczta).