Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)
Tadeusz Borowski
Kwoka
„Wyprzedają majątek — pomyślała wdowa po Mussolinim i otrząsnęła się na wspomnienie pochodu bezrobotnych. — Oni wszyscy...
Miguel de Cervantes Saavedra
Don Kichot z La Manchy
Zmierzchało się, gdy przejeżdżał drogą z miasta jakiś młody człowiek. Anzelm zapytał go o nowiny...
Halina Krahelska
Oświęcim. Pamiętnik więźnia
Drugi mój sztubowy to był tylko króciutki, świetlany epizod: młody harcmistrz, rodem z Pomorza, uchodźca...
Zygmunt Krasiński
Irydion
Pilades! Pchnij tego, który cię trzyma, i idź dalej.
ŻOŁNIERZ
Głowa twoja skazana!
DRUGI
Bracia...
Wacław Potocki
Transakcja wojny chocimskiej
Ksawery Pruszyński
Droga wiodła przez Narwik
Kapitan myśli przez chwilę. Andrzej wie i teraz, co mu powie.
— A wie pan, jak...
Henryk Sienkiewicz
Ogniem i mieczem, tom pierwszy
— Mości panowie towarzystwo! Tatarczuk zdrajca i Barabasz zdrajca. Na pohybel im!
Tłuszcza odpowiedziała wyciem straszliwym...
Henryk Sienkiewicz
Potop, tom drugi
— Mróz mi mentem pomieszał, miłościwy panie — rzekł — bom zapomniał jednej wieści powiedzieć, że taki syn...
Henryk Sienkiewicz
Potop, tom drugi
— Nie żyje zdrajca i sprzedawczyk!
— Tak jest — rzekł ponuro Charłamp. — Ale jeśli sponiewieracie ciało jego...
Motyw: Śmierć
Śmierć stanowi najistotniejszy problem egzystencjalny, określa kondycję ludzką. Jest wyzwaniem dla dumy z osiągnięć człowieka w opanowywaniu i poznawaniu świata oraz siebie samego dzięki rozumowi, nauce i coraz doskonalszej technice. Śmierć niweczy wszystkie usiłowania i wszystkie nadzieje. Zagraża w każdej chwili i właściwie przez cały czas podgryza życie człowieka jak robak drążący pień drzewa, by na końcu je powalić. „Bo na tym świecie Śmierć wszystko zmiecie, / Robak się lęgnie i w bujnym kwiecie” — pisał Antoni Malczewski (Maria). Upływ czasu, przemijanie przypomina o tym, że w końcu przeminie wszystko. Nic na świecie nie daje — wobec świadomości nieuchronnej śmierci – trwałego oparcia; stąd rodzi się myślenie o marności wszystkiego. Postawa taka: patrzenia na świat w perspektywie zagrożenia zniszczeniem i śmiercią rodzi melancholię, która do surowego vanitas dodaje tęsknotę za tym, co było (stąd pewna predylekcja do ruin). Zajęciem melancholika jest wspominanie i nieukojona żałoba; (zob. też: trup, grób, gotycyzm, pogrzeb, nieśmiertelność).