Dzisiaj aż 13,496 dzieciaków dzięki wsparciu osób takich jak Ty znajdzie darmowe książki na Wolnych Lekturach.
Dołącz do Przyjaciół Wolnych Lektur i zapewnij darmowy dostęp do książek milionom uczennic i uczniów dzisiaj i każdego dnia!

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Stanisław Wyspiański, [Czekam...]

Spis treści

    1. Cisza: 1
    2. Góry: 1
    3. Tęsknota: 1

    Poniższy wiersz nie został opublikowany za życia Wyspiańskiego. Redaktor wydania, na którym oparta jest wersja Wolnych Lektur (Pisma pośmiertne, II; Kraków 1910), korzystał między innymi z rękopisów artysty, które okazały się być częściowo nieczytelne. Występujące w wierszu fragmenty ujęte w klamry oznaczają miejsca trudne do rozczytania i przez to budzące wątpliwości.

    Uwspółcześnienia:

    pisownia łączna i rozdzielna: gdzieindziej -> gdzie indziej; zwolna -> z wolna;

    pisownia spółgłosek dźwięcznych i bezdźwięcznych: dostrzedz -> dostrzec.

    Stanisław Wyspiański[Czekam[1]…]

    1
    Czekam.Góry, Tęsknota Jak długo jeszcze czekać trzeba —
    godzinę tylko — ale ta godzina
    wystarczyć może dla mnie za dnie całe:
    chciałbym być już tam — stęsknione źrenice
    5
    wytężam w dal rozległą — gdzieś za pola
    szukając twarzy kochanych — siwe gór wierzchołki
    faliste — pola zielone usłane murawą,
    obłane słońcem — drzewa gęste sadu,
    co wznoszą swoje bogate korony
    10
    szmaragdem liści strojne — bujne plony
    chylą obwisłe gałęzie ku ziemi
    co cień rzucają smugami czarnemi[2]
    gdzie miły zawsze chłód znajdą znużeni.
    Darmo — to wszystko mnie już nie zachwyca:
    15
    dusza gdzie indziej się rwie — za te wzgórza
    przez lasy — łany — pola — do podnóża
    świątyń strzelistą skrzydlatych wieżycą
    smukłą — na szczycie chorągiewki świecą
    koroną świetlną uwieńczając czoło.
    20
    CiszaCzemu tak cicho? — o wolałbym raczej
    żeby zerwała się burza — ponura — gromowa
    w uszach szatańska pieśń wichrowa
    grzmiała… (oczy?) mgłą deszczu zaszły.
    Niebo tak czyste — jasne — obłok płynie mały —
    25
    czemuż taki leniwy — tak z wolna się sunie,
    że ledwie dostrzec można bieg — drżę cały
    z niecierpliwości — i nie jestem (w) stanie
    pisać, bo zbyt powoli myśl w czyn się zamienia —
    za długo mi już tego —
    30
    ha, i dość cierpienia.

    Przypisy

    [1]

    Czekam — wiersz powstał w Korabnikach pod Krakowem na przełomie 1888–1889 r. [przypis redakcyjny]

    [2]

    czarnemi — dziś popr.: czarnymi. [przypis edytorski]

    x