Wesprzyj Wolne Lektury 1,5% podatku — to nic nie kosztuje! Wpisz KRS 00000 70056 i nazwę fundacji Wolne Lektury do deklaracji podatkowej. Masz czas tylko do końca kwietnia :)

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Tadeusz Boy-Żeleński, Słówka (zbiór), Polały się łzy me czyste, rzęsiste...
Spowiedź poety → ← W Karlsbadzie

Spis treści

    1. Łzy: 1
    2. Miasto: 1
    3. Pielgrzym: 1
    4. Poezja: 1
    5. Uśmiech: 1
    6. Wspomnienia: 1

    Tadeusz Boy-ŻeleńskiSłówka (zbiór)Polały się łzy me czyste, rzęsiste…

    1
    PoezjaChce mi się pisać wiersze,
    Jak psipsi dziecku chce się;
    Słóweczko rzucam pierwsze,
    Może mi coś przyniesie.
    5
    Może i inne, liczne,
    Popłyną za nim ciurkiem,
    Floresy kreśląc śliczne
    Pod skrzętnym moim piórkiem.
    Może wytrysną ze mnie
    10
    W obrazków dziwnych rządek,
    Po które bym daremnie
    Wysyłał mój rozsądek.
    PielgrzymZawszeć to duszy zdrowiej —
    I, choć nań szemrzą różni,
    15
    Lżej iść jest pielgrzymowi,
    Gdy w drodze się wypróżni…
    MiastoAch, tak, pielgrzymem jestem
    Depcącym po asfalcie,
    Co utrudzonym gestem
    20
    Kuli się w swoim palcie;
    WspomnieniaWśród ulic pokręcenia
    Błądzę po mieście obcem,
    Brnę poprzez mgły wspomnienia,
    Gdym żył tu młodym chłopcem.
    25
    Błądzę wśród mar tysiąca,
    Co pędem mkną i giną,
    Jak filma nietrzęsąca
    W Elektro-bio-kino…
    UśmiechPatrzę w niknące szlaki,
    30
    Uśmiecham się do środka,
    A każdy uśmiech taki
    To jakby jedna zwrotka.
    ŁzyPatrzę z mych lat dojrzałych,
    W «przeszłość spowitą mgłami»
    35
    I z oczu posmutniałych
    Ach, psipsi robię łzami…

    W Paryżu, w marcu 1912 r.

    x