Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 472 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Jerzy Liebert, Kołysanka jodłowa (tomik), Kołysanka jodłowa, I, Rapsod żałobny
Pieśń o zagładzie → ← Kantyczka moribundów

Spis treści

      Jerzy LiebertKołysanka jodłowaRapsod żałobny

      1
      …Wyrychtujemy ci chłopaczku trumnę,
      Tak jak się patrzy — niewielką a szczelną.
      Przez górskie łąki i przez lasy szumne
      Na barkach skrzynkę poniesiem śmiertelną.
      5
      Jakże tu ziemi oddać młodziutkiego
      I bezbronnego tak, który zaufał…
      Odstąpim prędzej od dołu czarnego —
      Nie, nie oddamy go, niech nadal ufa.
      Ścigani płaczem i wronim krakaniem,
      10
      Z truchłem, pobladli, pójdziemy przed siebie…
      Ojciec zawróci i matka odstanie,
      Obłędnym okiem tocząca po niebie…
      . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
      x