Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 472 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Wioletta Grzegorzewska, Orinoko, Diabeł Milocardin
Pilnujemy dymu z komina → ← Obraz nadchodzi

Spis treści

      Wioletta GrzegorzewskaOrinokoDiabeł Milocardin[1]

      1
      Pod zgniłym siennikiem, w kiblu — królestwie
      władcy much za stodołą, w telewizorze rubin,
      na strychu, gdzie nietoperze odwracały świat
      do góry nogami, a czas tlił się nerwowo
      5
      jak popularne papierosy znalazł mnie diabeł.
      Pojechał ze mną do miasta na olimpiadę z chemii,
      na pierwszą dyskotekę do remizy strażackiej,
      pozwolił bez zmrużenia oka czytać Egzorcystę,
      był moim pierwszym, cierpkim kochankiem.

      Przypisy

      [1]

      Milocardin — środek uspokajający. [przypis edytorski]

      x