Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 474 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Józef Czechowicz, dzień jak co dzień (tomik), Na wsi
Jesień → ← Daleko

Spis treści

    1. Bezpieczeństwo: 1
    2. Gwiazda: 1
    3. Księżyc: 1
    4. Noc: 1
    5. Obłok: 1
    6. Rośliny: 1
    7. Sielanka: 1
    8. Słońce: 1
    9. Wieś: 1

    Józef Czechowiczdzien jak co dzienna wsi[1]

    1
    Wieśsiano pachnie snem
    siano pachniało w dawnych snach
    popołudnia wiejskie grzeją żytem
    Słońcesłońce dzwoni w rzekę z rozbłyskanych blach
    5
    życie pola złotolite
    wieczorem przez niebo pomost
    wieczór i nieszpór[2]
    mleczne krowy wracają do domostw
    przeżuwać nad korytem pełnym zmierzchu
    10
    Gwiazdanocami spod ramion krzyżów na rozdrogach
    sypie się gwiazd błękitne próchno
    Obłok, Roślinychmurki siedzą przed progiem w murawie
    to kule białego puchu
    dmuchawiec
    15
    Księżyc, Nocksiężyc idzie srebrne chusty prać
    świerszczyki świergocą w stogach
    Bezpieczeństwo, Sielankaczegóż się bać
    przecież siano pachnie snem
    a ukryta w nim melodia kantyczki
    20
    tuli do mnie dziecięce policzki
    chroni przed złem

    Przypisy

    [1]

    na wsi — utwór występuje równiez w tomie poetyckim Józefa Czechowicza Kamień. [przypis edytorski]

    [2]

    nieszpory — codzienna modlitwa wieczorna. [przypis redakcyjny]

    x