Potrzebujemy Twojej pomocy!

Na stałe wspiera nas 471 czytelników i czytelniczek.

Niestety, minimalną stabilność działania uzyskamy dopiero przy 500 regularnych darczyńców. Dorzucisz się?

Przekaż 1,5%

Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ

Szacowany czas do końca: -
Adam Asnyk, Ze sceny świata, I (Oto ja, anioł zniszczeń, miecz ująłem w dłonie...)
II (Rzekłem, i usłyszała mnie szalona pycha...) →

Spis treści

      Usunięto zbędne cudzysłowy.

      Adam AsnykZe sceny świata [1]I

      1
      Oto ja, anioł zniszczeń, miecz ująłem w dłonie,
      I rzuciłem na ziemię ostry miecz anioła,
      I szepnąłem monarchom siedzącym na tronie:
      «Czas pokazać! kto więcej krwi wycisnąć zdoła?
      5
      Czas pokazać! kto więcej na krwawym zagonie
      Położy ofiar ludzkich? kto miasta i sioła
      Poburzy mściwą ręką? i kto swej koronie
      Przysporzy rubin zdjęty z przeciwnika czoła?
      Kto to zrobi, ten cały świat mieć będzie w ręku
      10
      I będzie go mógł deptać dla swojej zabawy,
      A z hekatomby trupów i żyjących jęku
      Wzniesie dla siebie pomnik wiekopomnej sławy;
      Ludy i monarchowie przyjdą przed tron krwawy
      I położą swe głowy na liktorskim pęku».

      Przypisy

      [1]

      Ze sceny świata — Cykl ten został napisany pod wrażeniem wojny prusko-francuskiej w r. 1870–1871. Drukowany był najpierw w „Dzienniku Poznańskim”. [przypis autorski]

      x