Adolf Abrahamowicz
Jego zasady
Cóż pan tak hałasujesz? Wiesz dobrze, że ja tego nie znoszę, że lubię spokój.
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
Cóż pan tak hałasujesz? Wiesz dobrze, że ja tego nie znoszę, że lubię spokój.
bo to panny jak zaczną wybierać, przebierać jak Żyd między śliwkami na targu, aż nareszcie...
I tak się skończyły moje usiłowania kształcenia, rozwijania mej żony. Nie byłem stworzony na męża-pedagoga...
Od chwili tej klucze przeszły wyłącznie w ręce panny Murdstone. We dnie nosiła je u...
Z czasem dowiedziałem, się, że pan Barkis jest „niby”, jak Peggotty mówiła, „skąpcem”, że chowa...
Upłynęło znów ze dwa tygodnie. Ojciec niewiele co zarobku miał; a tu i w domu...
Wanda została jedyna, która bogom ślubowała. Ona będzie nam królową. — Jak mam być królową waszą...
— Moja droga — zaczął — ty kochasz tego człowieka?
Spojrzała na niego ze zdumieniem.
— Jakże?… — zaczęła. — Poszłam...
Przysięgam, że gdybym był Wokulskim, oświadczyłbym się jej na poczekaniu. Z męża już pewnie nie...
Odetchnąłem widząc, że Wokulski nie myśli darmo jeść chleba; a i subiekci przestali się uśmiechać...
Motywem tym zaznaczamy fragmenty mówiące o powinnościach i zakresie władzy wiążącej się z rolą męża. W sposób najoczywistszy motyw ten jest powiązany tematycznie z hasłami takimi jak: żona czy małżeństwo.