Ignacy Dąbrowski
Śmierć
Wiem, że umrę, jak inni pomarli — ale też uznaję całą różnicę: tamtych wiedziono na rzeź...
Przekaż 1,5% podatku na Wolne Lektury KRS 00000 70056
Ufunduj darmowe książki dla tysięcy dzieciaków.
WIĘCEJ
Wiem, że umrę, jak inni pomarli — ale też uznaję całą różnicę: tamtych wiedziono na rzeź...
Co ja myślę o śmierci? czym ona będzie dla mnie?
Wysilam swój umysł, trawię dnie...
Z wysiłkiem kreślę te litery. Od wczoraj cierpię strasznie. Ból w piersiach przeszedł już w...
Z radością prawie słuchaliśmy tętentu kopyt — znaczyło to przede wszystkim, że bateria na chwilę zaprzestanie...
I widzi ją, siedzącą z triumfującą miną na jego ramionach, z twarzą pochyloną nad jego...
Ja, proszę was, jestem zajęty pracą duchową, która powinna by się nazywać kształtowaniem woli, a...
Gdy Wyganowski z Cedrą wchodził na schody pierwszego piętra, ujrzał przed sobą w zwojach i...
Śmierć stanowi najistotniejszy problem egzystencjalny, określa kondycję ludzką. Jest wyzwaniem dla dumy z osiągnięć człowieka w opanowywaniu i poznawaniu świata oraz siebie samego dzięki rozumowi, nauce i coraz doskonalszej technice. Śmierć niweczy wszystkie usiłowania i wszystkie nadzieje. Zagraża w każdej chwili i właściwie przez cały czas podgryza życie człowieka jak robak drążący pień drzewa, by na końcu je powalić. „Bo na tym świecie Śmierć wszystko zmiecie, / Robak się lęgnie i w bujnym kwiecie” — pisał Antoni Malczewski (Maria). Upływ czasu, przemijanie przypomina o tym, że w końcu przeminie wszystko. Nic na świecie nie daje — wobec świadomości nieuchronnej śmierci – trwałego oparcia; stąd rodzi się myślenie o marności wszystkiego. Postawa taka: patrzenia na świat w perspektywie zagrożenia zniszczeniem i śmiercią rodzi melancholię, która do surowego vanitas dodaje tęsknotę za tym, co było (stąd pewna predylekcja do ruin). Zajęciem melancholika jest wspominanie i nieukojona żałoba; (zob. też: trup, grób, gotycyzm, pogrzeb, nieśmiertelność).