Imiona zaś dzielą się na pojedyncze — a pojedynczymi nazywam powstające z dźwięków bez samodzielnego znaczenia, np. „ziemia” — i na podwójne. Z tych zaś jedne powstają z dźwięku mającego własne znaczenie i z dźwięku bez własnego znaczenia — ale w imieniu samym tej różnicy nie ma — inne z dźwięków mających samodzielne znaczenie. Może być jednak imię i potrójnie, i poczwórnie, i wielokrotnie złożone, np. bardzo wiele imion, które trudniej jednym tchnieniem wymówić, do których należy (1457 b) Hermokaikoksanthus.
A wszelkie imię jest imieniem albo zwykłym, albo obcym, albo przenośnią, albo wyrażeniem ozdobnym, albo nowo utworzonym, albo wydłużonym, albo skróconym, albo zmienionym. Przez zwykłe rozumiem takie, którym posługują się wszyscy, przez obce, którym posługują się ludzie obcy, tak iż imię to samo może być oczywiście i zwykłym, i obcym, tylko nie u tych samych ludzi; bo wyraz σίγυνον (pocisk) jest dla Cypryjczyków zwykłym, dla nas obcym.
Przenośnią zaś jest przeniesienie nazwy na wyraz o innym znaczeniu, albo z gatunku na rodzaj, z rodzaju na gatunek, albo na jeden gatunek z drugiego gatunku, albo przeniesienie na podstawie stosunku. Przez przeniesienie zaś nazwy gatunku na rodzaj rozumiem np. „okręt mi oto spoczywa”, bo pozostawanie na kotwicy jest spoczywaniem czegoś. A przeniesienie nazwy z rodzaju na gatunek: „zaiste tysiącznych czynów dzielnych dokonał Odyseusz”, bo „tysiąc” należy do rodzaju „wiele” i w tym wypadku użyte jest zamiast „wiele”. Z gatunku na gatunek np.: „spiżem duszę wyczerpawszy” i „odciąwszy hartownym spiżem” — tu bowiem czerpaniem cięcie nazywa poeta, a tam cięcie czerpaniem; oba bowiem wyrazy mają znaczenie odjęcia czegoś. Stosunkiem znowu nazywam taki skład, w którym drugie tak się ma do pierwszego, jak czwarte do trzeciego, powie się bowiem zamiast drugiego czwarte albo zamiast czwartego drugie. A niekiedy dodaje się do rzeczy określonej przenośnie rzecz drugą, która z tamtą pozostaje w jakimś stosunku. Rozumiem to zaś tak np.: czara tak się ma do Dionizosa, jak tarcza do Aresa, nazwie się zatem czarę tarczą Dionizosa, a tarczę czarą Aresa. Albo: starość tak się ma do życia, jak wieczór do dnia; nazwie się zatem wieczór starością dnia, albo (jak Empedokles) także starość wieczorem lub zachodem życia. Niekiedy zaś nie ma odpowiedniego wyrazu na jakieś z pojęć pozostających w stosunku między sobą, niemniej jednak w podobny sposób powie się, np.: „ziarna rozrzucać” znaczy „siać”, a na rozrzucanie światła słonecznego nie ma wyrazu, a jednak tak się ma rozrzucanie to do słońca, jak sianie do tego, który ziarna rozrzuca, i stąd wyrażenie „siejąc światło boskie”. I można jeszcze inaczej używać przenośni tego rodzaju, mianowicie przez przydanie czegoś, co rzeczy innej przysługuje, zaprzeczając zarazem czemuś, co do tego należy — jeżeli np. tarczę nazwie się czarą, ale nie czarą Aresa, lecz czarą „bez wina”.
Wyraz zaś nowo utworzony jest to wyraz, który kładzie poeta sam, chociaż go nikt w ogóle nie używa; bo wydają się takimi niektóre, np. ἔρνυγας zamiast κέρατα (rogi) i ἀρητῆς zamiast ἱερεύς (kapłan). A są jeszcze imiona rozszerzone (1458 a) albo skrócone, pierwsze przez użycie w nich samogłoski długiej zamiast właściwej krótkiej, albo przez wtrącenie sylaby, drugie — jeżeli się z wyrazu coś ujmie. Rozszerzone np. jest πόληος (miasta) z πολέως i Πηληιάδεω (Pelidy) z Πηλείδου; skrócone zaś np. κρῖ (jęczmień) i δῶ (dom), i ὄψ (widzenie) w wierszu μία γίνεται ἀμφοτέρων ὄψ (jedno powstaje z dwojga oczu widzenie). Zmienionym znowu staje się imię wtenczas, jeżeli jedną jego część pozostawi się, a drugą przemieni, np.: δεξιτερὸν κατὰ μαζόν (w prawą pierś) zamiast δεξιόν.
A same imiona jedne są męskie, drugie żeńskie, trzecie nijakie. Męskie są wszystkie zakończone na ν, ρ, ς, i na spółgłoski złożone z ς, których jest dwie: ψ i ξ. Żeńskie są wszystkie zakończone na samogłoski z natury długie, mianowicie na η i ω, a spomiędzy samogłosek dających się wzdłużać: na α długie, tak że równa wypada liczba zakończeń męskich i żeńskich, gdyż ψ i ξ razem do ς należą. Na głoskę zaś niemą nie kończy się żadne imię ani na samogłoskę krótką, a na ι trzy tylko: μέλι (miód), κόμμι (guma), πέπερι (pieprz), na υ zaś kończy się pięć; a tak się też kończą nijakie: i na ν, i na ς.